Najciekawsze są zawsze plenery a zwłaszcza te gdzie możemy połączyć dwa bardzo różniące się między sobą klimaty. W przypadku sesji zdjęciowej Emilii i Piotra były to Ogród Botanieczny oraz Stary Rynek. Tak jak w ogrodzie mogliśmy się czuć spokojnie to na starym rynku skupiały sie na nas oczy przechodniów, jednak Emilia i Piotr wykazali sie ogromnym profesjonalizmem i nic sobie specjalnie z tego faktu nie robili. Na koniec gdy zapytali się mnie czy wszystko jest ok i czy wystarczy zdjęć, ja tylko się uśmiechnąłem i powiedziałęm że mógłbym z tego materiału zrobić 2 albumy :).











Komentarze