Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z 2009

z woalką

3 października ślubowali Paulina i Michał. Bardzo lubimy oryginalne rzeczy, a suknia Pauliny była bardzo nietypowa, niepowtarzalna i niespotykana :)) Do tego fantastyczne dodatki i przystojny Pan Młody! Co chcieć więcej? :)))

Kochanie gdzie są moje buty ??

W piękny słoneczny poranek Angelika i Marcin przyjechali do nas do Poznania na plener. Ubrali się u nas w domku i już mieliśmy wychodzic kiedy okazało się że Pani Młoda przez przypadek zatrzasnęła w samochodzie kluczyki. Niestety poza bukietem ślubnym były tam też buty do sukienki i garnituru. Uppsss... Na szczęście jest wujek mechanik co na każdy problem poradzi, przyjedzie i kluczyki magicznym sposobem z auta wydobędzie. Niestety może przyjechac za 2 godziny... Tak więc plener odbył się bez butów, za to z dużą dawką dobrego humoru :))) oj będzie co wspomina :)

Pan Tomek był chory...

... i nie leżał w łóżeczku :)

Wojtuś

Kiedy zobaczyłam rodziców Wojtusia to mało nie padłam z wrażenia :) Okazało się że umówiłam się na sesję ze znajomymi!! Oczywiście przez telefon nie zdradzili się że się znamy więc nie mogłam uwierzyc że tak mnie podeszli :) Za kare długo czekają na zdjęcia, ale z pewnością z efektu będą zadowoleni :))

Ania

po podwodnym pleneru z Anią i Mikołajem udaliśmy się na bardzej spokojne plenery. Co ciekawe kolejne Panny Młode to też Anie :) Ten sezon ślubny zdominowało to imię - zmieniają się tylko panowie :)))) Tu Ania i Piotr: a tu Ania i Gianmarco:

Sesja w deszczu...

... zakończyła się sesją podwodną :) Nagła ulewa podczas pleneru w parku dodała nam inspiracji :) Sesja wyszła świetnie a na koniec jeszcze krótki plener podwodny :)

Ania i Sebastian

czyli "wariaty co tarzały się w piasku ;-)" - tak o sobie mówią. I to prawda! Zwariowani, szaleni, nieprzewidywalni! Sesja plenerowa z nimi to był wielka przygoda i duża przyjemnośc!

poczta

Miło jest mieć sympatycznych klientów, miło jest pracować dla takich ludzi jak Ania i Krzysiek i bardzo miło jest dostawać takie maile: Witajcie kochani :) Nawet nie wiemy od czego zacząć..jesteśmy pod tak wielkim wrażeniem albumu, każdego zdjęcia, każdego szczegółu, każdego detalu że trudno to obrać w słowa! Decydując się na Was wiedzieliśmy, że decydujemy się na profesjonalistów. Ale okazało się , że chyba za mało w Was wierzyliśmy :) Atmosfera , którą Piotrek stworzył nam zarówno w Kościele jak i podczas pleneru była niesamowita. Żadnych spięć, wszystko na luzie :) Gdy suknia wkręciła się w rower okazało się, że Piotrek jest nie tylko znakomity w swoim fachu ale też ma zdolności majsterkowicza ;) Plener w zaproponowanych ruinach okazał się strzałem w dziesiątkę! Piszemy chaotycznie, bo po prostu nie da się tego opisać :) Jesteśmy tak zauroczeni naszymi zdjęciami, ze oglądamy je bez przerwy , a ilości zakupionych ramek nie jesteśmy w stanie zliczyć :) jesteśmy pewni, że każda wymagaj

Kasia i Michał

... i ja tam byłem miód i wino piłem :)

Latawce, dmuchawce, wiatr

Miłość dodaje skrzydeł :) Marcie i Markowi wyjątkowo promiennej parze życzę samych wysokich lotów :>

BRrrrrrr...

... ale zimna woda ... :) tyle że chyba tylko mi się tak wydawało :) Kasia i Rafał ogrzani emocjami postanowili plener ślubny zrealizowac w wodzie. No to prosze bardzo :)